Pandemia wpłynęła na całą gospodarkę, jak również rynek kredytów bankowych. Wiele osób znalazło się w sytuacji niepewności finansowej lub przeżywa trudności zawodowe. W niektórych przypadkach decyzje o zaciągnięciu kredytu na zakup mieszkania zostały odłożone na tzw. lepsze czasy. Czy obawy te są słuszne, czy wręcz przeciwnie – być może łatwiej jest kupić mieszkanie w okresie pandemii? Jeżeli chodzi o banki, to po kilku miesiącach przestoju, wróciły one do udzielania kredytów w podwyższonym reżimie sanitarnym. Niektóre zmiany, jakie nastąpiły są korzystne dla kredytobiorców starających się o kredyt hipoteczny, inne nieco ograniczają szanse na pozytywną decyzję kredytową. Czy zatem kredyt hipoteczny w czasie pandemii to duże wyzwanie?

Jakie czynniki wpływają korzystnie na sytuację osób zainteresowanych kredytem hipotecznym?

COVID-19 nie wyhamował branży budowlanej, a jedynie wywołał pewne opóźnienia w realizacji inwestycji budowlanych. Wbrew wcześniejszym obawom, ceny mieszkań nie poszybowały znacząco w górę. Utrzymujący się wysoki popyt na mieszkania nie daje jednocześnie nadziei na wyraźne wyhamowanie cen mieszkań w przyszłości. Obserwowane aktualnie ustabilizowanie się cen nieruchomości świadczy, że jest to dobry moment na podjęcie decyzji o własnym M. Sprzyjają temu także niektóre zmiany dotyczące kredytów mieszkaniowych. Przede wszystkim, niskie stopy procentowe wpłynęły znacznie na obniżenie oprocentowania kredytów, a większość banków nie podwyższyła marż. Niskie oprocentowanie pozytywnie odbija się na zdolności kredytowej, co oznacza że przy tym samym poziomie dochodów co przed pandemią, można obecnie otrzymać wyższą kwotę kredytu. Kolejną pozytywną okolicznością jest możliwość załatwienia większości formalności związanych z kredytem online.

Co może ograniczyć szanse na kredyt mieszkaniowy?

Niestety, pandemia spowodowała też ostrożniejsze podejście banków do udzielania kredytów. W pierwszych miesiącach po pojawieniu się COVID-19 większość banków podwyższyła wymagania dotyczące minimalnego wkładu własnego z praktykowanego wcześniej poziomu 10%, do 20%, 30% lub nawet 40%. Z czasem gros banków odstąpiło od tego wyśrubowanego limitu, jednak w przypadku niektórych placówek można nadal spotkać się z takimi wymogami. Jak znaleźć bank, który oferuje kredyt z niskim wkładem własnym, może podpowiedzieć doradca kredytowy, posiadający dostęp do aktualnej oferty wszystkich banków.

Na niekorzyść zmieniły się także wymogi banków dotyczące źródła dochodów kredytobiorcy. Niezależnie od branży, bez problemu akceptowane są dochody uzyskiwane z umowy o pracę. W przypadku pozostałych form zatrudnienia, takich jak umowa zlecenia, umowa o dzieło lub działalność gospodarcza, większość banków w ograniczonym stopniu akceptuje dochody osiągane w branżach podwyższonego ryzyka, jakimi w dobie pandemii stały się gastronomia, hotelarstwo, sport i turystyka, transport masowy i branża fryzjersko-kosmetyczna.

Pomimo, że pandemia zmieniła naszą rzeczywistość, wprowadziła niepewność zarówno po stronie kredytobiorców, jak i banków nie warto odkładać decyzji o zakupie mieszkania. Jeżeli wahasz się czy wziąć kredyt mieszkaniowy w tym trudnym okresie, skorzystaj z pomocy doradcy kredytowego, który sprawnie zorganizuje całą procedurę. Zaoferuje także pomoc, jeżeli bank odmówił Ci już kredytu z powodu dochodów, wymogów związanych z wkładem własnym lub zdolnością kredytową.