Życie w rodzinie patchworkowej nie jest łatwe: ani dla dorosłych, którzy ją tworzą, ani dla dzieci, które zupełnie od nowa uczą się zasad funkcjonowania w większej wspólnocie. Budowanie rodziny poskładanej z różnych „cegiełek” jest wyjątkowo trudne. Już samo określenie relacji pomiędzy poszczególnymi członkami takiego systemu powoduje trudności, a co dopiero faktyczne funkcjonowanie w takim systemie. Nierzadko w rodzinach patchworkowych pojawia się mnóstwo wyzwań, którym trzeba sprostać, jeśli nowa sytuacja ma sprzyjać zarówno rodzicom, jak i dzieciom.

Częste problemy wychowawcze rodzin patchworkowych

Aktualnie tysiące rodzin żyją w modelu patchworkowym, więc dobra wiadomość jest taka, że nie jesteś sam ze swoimi problemami. Choćby w internecie możesz znaleźć mnóstwo historii i przypadków, które pomogą Ci dobrze zorganizować życie, ale i wskażą wspólne dla tego modelu rodziny problemy wychowawcze. Najczęstsze z nich to:

1.     Problemy emocjonalne

Nowe rodzeństwo, partnerzy rodziców, dziadkowie, wujostwo w różnych konfiguracjach – nadmiar autorytetów wśród dorosłych jest dla młodego pokolenia w rodzinie patchworkowej naprawdę trudny. Kogo słuchać i czy trzeba słuchać każdego? Jak sobie radzić, gdy nowy  rodzic mówi „nie”, i jak zrozumieć relację z nowym „bratem” lub „siostrą”, jeśli nie traktuje się go jako osoby bliskiej? To tylko kilka kwestii, które wywołują skrajne emocje dzieci i mogą doprowadzić do nerwowych sytuacji.

2.     Brak akceptacji dla „nowych”

Dzieci w rodzinie patchworkowej często z jednej strony czują się nieakceptowane przez nowych partnerów rodziców, ale z drugiej strony same ich nie akceptują. Nierzadko pojawiają się też problemy z zazdrością wobec rodzeństwa, które pojawia się w rodzinie. Czasem wszystkie te niesnaski i negatywne uczucia są przejściowe i same klarują się w czasie, a czasem wymagają specjalistycznej pomocy. Może się tu przydać psycholog dziecięcy, który pomoże odnaleźć się dzieciom w nowej sytuacji i dzięki warsztatom pozwoli dzieciom zrozumieć nową sytuację i nawiązać nić porozumienia.

3.     Wspólne zasady życia i trudne kompromisy

Wytyczanie nowych granic wspólnego życia i określanie zasad panujących w nowej rodzinie to etap obowiązkowy, który oczywiście jest nierozerwalnie związany z pojawieniem się naturalnych konfliktów i buntu u najmłodszych. Dzieci często nie rozumieją, że zmiany są konieczne, i nie chcą rezygnować ze starych przyzwyczajeń. Spokojne rozmowy, podkreślanie powodów i konsekwencja – to droga do wypracowania kompromisu i wypracowania takich zasad, które będą odpowiadać wszystkim.

4.     Nic na siłę

Każdy rodzic wyobraża sobie, że jego dziecko bez problemu zaakceptuje nowego partnera lub partnerkę i szybko zaprzyjaźni się z nowym rodzeństwem. Dla młodego człowieka to wszystko nie jest takie proste, jak w wizji rodzica, i nie wolno nam o tym zapominać. Nie możemy zmusić dzieci, by od razu polubiły nowych członków rodziny. Dajmy im czas i niezbędną przestrzeń, by mogły poznać przyzwyczajenia i potrzeby tych, którzy dopiero pojawili się w domu czy mieszkaniu.

Kiedy warto zwrócić się do psychologa?

Jeśli wsparcie, zrozumienie i cierpliwe wyjaśnianie wielu kwestii nie pomagają, warto odwiedzić gabinet psychologiczny. Psycholog z pewnością miał już do czynienia z rodzinami patchworkowymi, których dzisiaj jest naprawdę wiele, więc będzie mógł podsunąć pomysły na to, jak sobie radzić, lub uświadomi nam, w którym momencie my sami popełniamy błąd, bo wcale nie musimy sobie z tego zdawać sprawy.

Kluczem jest tutaj zarówno rozmowa z dziećmi, jak i pozostawienie im czasu na to, by przyzwyczaiły się do nowych „zasad gry”, bez przymuszania ich do czegokolwiek, i bez starania się być najlepszym rodzicem na świecie. Problemy w rodzinach patchworkowych wynikają z nowej sytuacji, braku jej zrozumienia i emocji, które targają każdym z jej członków – i dziećmi, i dorosłymi.